Jeszcze do niedawna e-booki były mało dostępne dla ludzi. Dziś, co raz częściej wybieramy tą metodę z myślą, że jest ona korzystna i nie zagraża naszemu zdrowiu. Jest to ponoć szybsza i łatwiejsza nauka, niż kilku godzinowe przeglądanie książek na papierze. Jaka jest jednak prawda? E-booki wytwarzają sztuczne światło, które nie służy naszemu wzrokowi. Oprócz tego nasz mózg, nie potrafi zapamiętać fabuły tego, co czytamy ponieważ wielkość, linijki i czcionka różni się od stronnicowych lektur. Wiele książek, które przeczytaliśmy odręcznie, pamiętamy do dziś. E-booki zapominamy bardzo szybko, ponieważ tekst, który śledziliśmy wcale nie był czytany dokładnie i starannie, tak jak byśmy pomyśleli, że było. Świat pędzi do przodu, a więc i z nim książki! Nie ma jeszcze takich bibliotek, by przyjść ze swoim pendrivem i odczytać jakiś tekst albo usiąść z e-bookiem, ale może kto wie za 100 lat będzie to rutyna dnia codziennego? Oczywiście możesz mieć wszystkie swoje ulubione książki w jednym miejscu, jest to fajny sposób podczas podróżowania oraz zaoszczędzisz miejsca na pułkach, ale na pewno nie sprawi ci to tyle radości, co ulubiona lektura w rękach. Gwarantuje Ci to, że będziesz ją pamiętał/pamiętała za rok albo i nawet dwa. A e-book? A e-book szybko pójdzie w niepamięć.

www.chilichilly.pl