Planując taktykę na najbliższy mecz piłki nożnej, warto wziąć pod uwagę ryzyko. Jest ono często opłacalne. Stawianie zasieków z wielu obrońców i pomocników może przynieść efekt odwrotny do zmierzonego. Zamiast skutecznie bronić, drużyna pogubi się od nadmiaru zawodników w środku boiska. Taktyka cztery, trzy, trzy jest najlepszym rozwiązaniem, aby zaskoczyć przeciwnika liczącego na zmasowaną obronę.
Czterech obrońców w linii będzie miała do pomocy trzech środkowych pomocników. Środek pola jest należycie zabezpieczony. Trzech napastników ulokowanych w obronie przeciwnika będzie wywoływało nieustanną presję na obrońcach drużyny przeciwnej. W takiej sytuacji łatwo o niedokładne zagranie lub błąd. Szybki przechwyt piłki na połowie przeciwnika jest idealnym rozwiązaniem. Bliskość bramki spowoduje, że napastnicy nie będą musieli biegać od pola karnego do pola karnego. Zachowane siły zaowocują podczas przechwytu. Napastnik mający duży zapas sił powinien łatwo wygrać pojedynek biegowy z zaskoczonym obrońcą. Napastnicy stworzą przewagę liczebną i skierują piłkę do bramki. W opisanej sytuacji można stworzyć sytuację, gdzie bramkarz stanie oko w oko z trzema napastnikami. Sytuacja może okazać się skuteczną obroną bramkarza. Kontratak nie może zostać wyprowadzony od pola bramkowego tylko długim wykopem. Duża ilość napastników pod bramką przeciwnika powoduje, że bramkarz ma odcięte możliwości krótkiego rozegrania.

www.rebeliakultury.pl