Wybieramy tusz do rzęs.

Która z nas wchodząc dziś do drogerii, czy supermarketu, stojąc przed półkami z kolorowymi kosmetykami ma problem, który z nich wybrać? Chyba każda. A na pewno prawie każda z nas. Tym bardziej jest to coraz bardziej trudne, ponieważ tak naprawdę niemalże codziennie pojawiają się nowe kosmetyki. Dzisiaj jednak skupimy się na tuszach do rzęs, których jest bardzo dużo i które wyrastają jak grzyby po deszczu. Mamy na rynku już chyba wszystkie możliwe ich rodzaje, czyli tusze wydłużające, pogrubiające, podkręcające, zwiększające objętość, a także tusze, które są odporne na wodę, idealne więc dla kobiet, które wybierają się nad morze, czy na basen a mimo to chcą mieć makijaż na sobie.

Oczywiście przy wyborze odpowiedniej maskary liczy się dla nas również cena, ale najlepsza maskara nie oznacza najdroższa. Możemy kupić tusz do rzęs w dość niskiej cenie, a naprawdę dobry jakościowo. Opowiem może na swoim przykładzie tusz, który otrzymałam w prezencie, a który stał się moim ulubionym i póki co, nie wyobrażam sobie malowania swoich rzęs innym kosmetykiem, niż właśnie ten. Przyznaję, że dość długo szukałam idealnej maskary. Natomiast w momencie, kiedy pomalowałam swoje rzęsy tuszem firmy Loreal unlimited wiedziałam, że zostanie ze mną na bardzo długi czas. To tusz, który przede wszystkim rozdziela każdy włos, nie skleja ich, no i spełnia w stu procentach swoją rolę, czyli wydłuża i pogrubia moje rzęsy. Zapewne nie każdej z was ten tusz przypadnie do gustu, ale dla mnie jest to perełka wśród tego rodzaju kosmetyków. Używam go już dość długi czas i mimo, że maluję nim rzęsy codziennie, szczoteczka jest nadal w idealnym stanie, a tusz się na niej nie gromadzi i nie wysycha.
Ja go mam w kolorze czarnym. Wiem, że ostatnio pojawiła się edycja wodoodporna, ale nie miałam okazji jej jeszcze wypróbować. Póki co, ten, który używam jest na mojej liście numerem jeden. Zaraz za nim jest tusz firmy Pupa, który bardzo długo był w mojej kosmetyczce. Również bardzo dobry tusz, który się nie obsypywał i podobnie jak Loreal nie sklejał moich rzęs. Na pewno wiele razy przed zakupem tuszu zastanawiałyśmy się, czy spełni nasze oczekiwania, czy okaże się bublem i nasze pieniądze pójdą w błoto. Warto więc przed zakupem poczytać opinie osób, które już miały, bądź mają mascarę, która nas interesuje. Dobrym i sprawdzonym tuszem są również te z firmy Maybelline. Jest ich dość sporo, ale nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby któreś z nich było złej jakości. Oczywiście wybierając odpowiedni tusz, musimy wiedzieć, jakiego efektu oczekujemy. Czy dana mascara ma za zadanie tylko i wyłącznie pogrubić nasze rzęsy, bo są z natury rzadkie, czy tez dodatkowo je wydłużyć, a może mają być tylko lekko podkręcone. To decyzja, która zależy tylko i wyłącznie od nas.

Tusz tuszowi nie równy, podobnie jak z innymi kolorowymi kosmetykami. Przed zakupem warto zasięgnąć porady koleżanki, czy przeczytać opinie o tym produkcie w internecie. Teraz wystarczy tylko pobiec do pobliskiej drogerii i wybrać ten najlepszy.

www.kosmetyka.edu.pl