W dzisiejszych czasach kupić dziecku prezent to nie lada sztuka, bo dzieci wszystko mają. Jeśli więc che się zabłysnąć przed rodziną kupuje się coś drogie, ale zarazem modnego i przeważnie stawia się na laptopa, czasem monitor do komputera stacjonarnego. Nieważne, że dziecko już ma przecież nowy znaczy lepszy. Kiedyś dawało się dziecku piłkę dziś daje się sprzęt do oglądania filmów, grania w gry i buszowania po Internecie. Świat staje na głowie. W moich czasach miś przytulak był prezentem na miarę mojego wieku, albo sukienka w prążki, którą do tej pory mam w szafie (schowaną tak by nikt nie widział). Jednak kiedyś dzieci potrafiły się cieszyć z czekolady, a teraz gdyby dziecko dostało czekoladę, w najlepszym wypadku mruknęłoby ‘dziękuję’ i przeszło do innych prezentów, a w najgorszym wpadłoby w histerię. Cóż, dziś laptop czy komputer to tak normalna rzecz jak kiedyś kupowanie roweru na pierwszą komunię. I choć rower był o niebo lepszym prezentem to dzisiaj dzieci o wiele bardziej cieszą się z komputerów.
