Mam na imię Kasia i ważę 87 kg. Nadszedł dzień, w którym postanowiłam zmienić swoje życie na lepsze. Zdecydowałam, że muszę pozbyć się zbędnych kilogramów. Znajomi straszą mnie i mówią o trudnych początkach diet, utracie zdrowia, a także dobrego samopoczucia. Jednak jestem gotowa na wiele wyrzeczeń. Moim celem jest osiągnięcie 65 kg. Pierwszym etapem planowanego odchudzania będzie wysiłek fizyczny. Długo zastanawiałam się nad wyborem treningu. Doszłam do wniosku, że uzyskam zdecydowanie lepsze wyniki ćwicząc na zajęciach fitness z profesjonalnym instruktorem, niż sama w domu. Niezbędnym elementem mojego planu jest także oczywiście odpowiednia dieta. Na początku zrezygnuję z pszennego pieczywa, słodyczy, smażonych potraw oraz późnych kolacji. Zamierzam także wzbogacić jadłospis o białko, owoce, warzywa, zdrowe tłuszcze i niegazowaną wodę. Zaczynam już dzisiaj! Rozpiera mnie niesamowicie pozytywna energia! Wyobrażenie mojej nowej sylwetki jest bardzo motywujące. Mam nadzieję, że nie jest to słomiany zapał. Muszę przygotować się również na to, że niestety efekty nie pojawią się od razu…

www.podolodzy.pl